Tomek od dawna marzył o własnym zwierzątku. Niestety, z powodu alergii, trudno nam nawet mieć rybki (z powodu astmy Krzysia nie możemy mieć w domu nawet wazonów i doniczek). Ostatnio wpadłam na pomysł, jak chociaż częściowo spełnić Tomka marzenie o akwarium. Wspólnie zrobiliśmy akwarium z kwadratowego wazonu z IKEI, Tomek wsypał do niego żwirek, kamyki, muszelki, włożył sztuczna rybkę i zasuszoną rozgwiazdę oraz zasadziliśmy sztuczną roślinkę ze sklepu zoologicznego. Wszystko zalałam przeźroczystym woskiem żelowym.
To nie to samo, co prawdziwe akwarium, z rybkami, które pływają, ale i tak Tomek ma z niego wiele radości:)
-Tato, czy ja jestem jakiś dziwny?
(...)
-Nie, syneczku, Ty jesteś... oryginalny.
-A dlaczego?
-Bo wszystko co oryginalne, jest lepsze: jeansy, dolary, kompakty... - Ty też...
(kabaret Ani Mru Mru)
piękne...
OdpowiedzUsuń