Dziś chłopcy byli z tatą na "Hubertusie 2011" w Stadninie w Niepołomicach, gdzie prowadzona jest hipoterapia.
Wrócili zadowoleni, Tomek - jak zwykle po kontakcie z koniem - w wyjątkowo dobrym nastroju , a Krzyś - jak zwykle po hipoterapii - wyciszony i "kontaktowy".
Tomek jechał na Kodeinie, a Krzyś na Ibizie - konikach, z którymi najbardziej są zaprzyjaźnieni :)
Oczywiście przywieźli ze sobą medale i nagrody - piękne maskotki-koniki i podusie-koniki.
Bardzo dziękujemy Stowarzyszeniu "Dziecięce Marzenia" za organizację takich pięknych imprez dla uczestników hipoterapii i ich rodzin!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz